Historia marki Nike

Śledząc losy marki Nike można, śmiało dojść do wniosku, że o jej sukcesie zdecydował..przypadek. Kiedy w 1964 roku dwóch przyjaciół – Bill Bowerman oraz Philip Knight – założyło firmę Blue Ribbon Sports, nic nie wskazywało na to, że kilka lat później staną się globalną marką. A jednak – wyśniona bogini zwycięstwa Nike przyniosła im szczęście i zapewniła sławę na cały świat.

Czego dowiesz się z tego wpisu?

  • Kto założył markę Nike?
  • Skąd wywodzi się nazwa marki Nike?
  • Jak powstało logo Nike?
  • Jak powstał slogan Nike?

W skrócie

Historia marki Nike rozpoczyna się w 1964 roku, kiedy to Bill Bowerman i Philip Knight założyli firmę Blue Ribon Sports. Początkowa współpraca z japońską marką przerodziła się we własny biznes. Wtedy powstały też innowacyjne modele butów, które pomogły wzbić się marce na szczyt. Najsłynniejsze logo na świecie oraz chwytliwy slogan są dziś wyznacznikiem tego, jak prostota i intuicja może pomóc w stworzeniu światowego koncernu.

Z kraju kwitnącej wiśni na szczyt popularności

Choć niektórzy twierdzą, że z przyjaciółmi interesów się nie robi, przykład Billa BowermanaPhilipa Knighta skutecznie obala tę teorię. Zanim marka Nike wzbiła się na szczyt, jej założyciele już od kilku lat przyjaźnili się, marząc o wspólnym biznesie. Mężczyźni poznali się na Uniwersytecie w Oregonie i połączyła ich miłość do biegania. Bill był bowiem trenerem lekkoatletów, natomiast Philip regularnie biegał, czyniąc z tego swoją pasję.

Początki bywają trudne – mimo że przyjaciele podjęli decyzję o założeniu wspólnej firmy, której misją miało być dostarczenie sportowcom komfortowych i funkcjonalnych butów sportowych, ich autorskie projekty, które miały podbić świat, musiały poczekać przeszło 10 lat. Od czegoś jednak trzeba było zacząć i tak Bill oraz Philip założyli firmę, która zajęła się dystrybuowaniem japońskich butów marki Onitsuka Tiger. Na biuro, magazyn oraz sklep mogli przeznaczyć jedynie garaż i to on stał się ich siedzibą, która funkcjonowała pod nazwą Blue Ribbon Sports.

Po dwóch latach działalności otwarli swój własny sklep w Santa Monica, jednak dalej współpracowali z japońską marką. Dopiero w 1971 zdecydowali się skończyć ze sprzedawaniem cudzego obuwia, a stworzyć własne. W myśl zasady, że kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa, Bill i Philip skupili się na wymyśleniu nazwy, logo oraz innowacyjnej technologii. Zaufali swojej intuicji, która ich nie zawiodła. I całe szczęście, bo czym by był rynek odzieży sportowej bez flagowych produktów Nike?

Sen o zwycięstwie – skąd wzięła się nazwa NIKE?

Wierzycie w prorocze sny? Jeśli nie, to szkoda. Być może już dawno odnieślibyście sukces. Bill i Philip długo szukali właściwej nazwy dla swojej marki. Do głowy przychodziło im wiele pomysłów, a jednym z nich było nazwanie firmy „Dimension 6”, czyli „Szósty wymiar”. Któregoś dnia pracownik spółki – Jeff Johnson – miał sen, w którym przyśniła mu się bogini zwycięstwa – Nike. Zainspirowany tym wydarzeniem, zaproponował, aby właśnie tak nazwać rodzącą się firmę. Właściciele podchwycili pomysł – marka Nike odniosła niebywały sukces i podbiła rynek sportowy, stając się niezwyciężoną.

Logo NIKE – można się przyzwyczaić!

Uważasz, że logo marki Nike jest genialne w swojej prostocie? Zupełnie innego zdania był Phill Bowerman. Po obejrzeniu projektów młodziutkiej studentki Carolyn Davidson, wybór w końcu padł na słynną łyżwę, która jest symbolem skrzydła bogini Nike, ale Phill nie był tym zachwycony. Za znaczek zapłacił 35 dolarów i obiecał, że… jakoś się przyzwyczai. Obecnie to logo jest tak popularne, że pokazuje się je przyszłym grafikom jako dowód na to, że fundamentem każdego dobrego projektu, jest prostota. Cóż, mimo że w tym przypadku o sukcesie zadecydowała nie intuicja, a zwykły brak czasu na rozpatrzenie kolejnych propozycji, marka Nike kolejny raz pokazała, że ryzyko się opłaca.

Gofry na śniadanie, sukces na kolację

Jeśli myślisz, że na tym kończą się przypadkowe decyzje i dziwne zbiegi okoliczności, które złożyły się na sukces Nike, wyobraź sobie, że inspiracją do powstania jednych z pierwszych butów sygnowanych znaczkiem łyżwy były.. gofry. Dlatego, jeśli Twoja żona mówi, że wspólne śniadania oraz celebrowanie posiłku to rzecz, której nie wolno zaniedbywać, lepiej jej uwierz. Phill wpadł na genialny pomysł stworzenia waflowej podeszwy, jedząc przygotowane przez żonę gofry. Zrewolucjonizowała ona świat sportowych butów, a po śmierci Bowermana wypuszczono specjalną linię obuwia do biegania nazwaną na cześć twórcy „Bowerman”.

jak-powstała_marka_nika

His Airness i kolekcja butów Air Jordan

Michael Jordan to jeden z najsłynniejszych sportowców, który został twarzą marki Nike. Mało brakowało, a do współpracy z najsłynniejszym koszykarzem mogłoby w ogóle nie dojść. Sportowiec wcale nie był zainteresowany promowaniem produktów Nike, ale namówili go do tego rodzice. Ciekawostką jest również to, że jedna z najbardziej konkurencyjnych marek – Adidas – odrzuciła kandydaturę Jordana jako twarzy swojej kampanii, ponieważ według pogłosek był dla niej.. zbyt niski. To może być zaskakujące, ponieważ koszykarz mierzy 198 cm. Cóż, właściciele Nike nie mieli aż takich wysokich wymagań. Dzięki temu współpraca z Jordanem pomogła im dostać się na szczyt popularności. Sam koszykarz również na tym skorzystał. Zwieńczeniem ich wspólnego sukcesu było powstanie nowego modelu butów – Air Jordan.

Just do it – jak to naprawdę było?

Kolejnym dowodem na to, że siła tkwi w prostocie, jest hasło marki – „Just do it”, czyli – „Po prostu to zrób”. Doskonale pasuje do misji marki, którą jest wspieranie sportowców na ich drodze do sukcesu. Skąd pomysł na ten chwytliwy slogan? Przez całe lata utrzymywano, że pomysł zrodził się w czasie burzy mózgów, kiedy wynajęta agencja marketingowa szukała hasła, które będzie kojarzone z Nike. Podobno szef działu, zdenerwowany brakiem inwencji twórczej, powiedział do pracowników: just do it! Tak miało powstać jedne z najsłynniejszych sloganów. Po latach okazało się, że inspiracja leżała gdzie indziej. Dan Widen, który jest jego autorem, zaczerpnął pomysł z ostatnich słów seryjnego mordercy. Gary Glimore był skazany na karę śmierci. Przed wykonaniem wyroku egzekutor zapytał, jakie jest jego ostatnie życzenie. Oskarżony miał odpowiedzieć: „Let’s do it!”. Widen stwierdził, że to doskonały slogan, jednak finalnie zmienił jego formę na „Just do it!”, która ma mocniejszy wydźwięk. Dlaczego nie ujawniono tego od razu? Marka nie chciała być kojarzona z seryjnym mordercą. W 2013 roku Widen przerwał jednak milczenie, wiedząc, że już nic nie zaszkodzi pozycji najsłynniejszej firmy na świecie i ujawnił ten fakt w wywiadzie.

historia nike

Życie pisze najlepsze scenariusze, o czym przekonała się marka Nike. Dziś jest rozpoznawalna na całym świecie, a w odniesieniu sukcesu pomogły jej prorocze sny, przymusowe logo oraz śniadaniowe gofry. Jeśli i Ty jesteś jej fanem, sprawdź ofertę produktów Nike na Fitanu. Nie zastanawiaj się – po prostu to zrób!

Źródło zdjęć: pexels.com

Dodaj komentarz